Start na mostku w Wiśle Łabajowie. Długość trasy biegu wynosiła 6 km z przewyższeniem +390 metrów. Początek, żeby nie było niedomówień, dość ostro do góry. Spory kawałek asfaltem i w końcu kamienisty szlak, na którym trzeba było ważyć każdy krok, gdyż złe postawienie nogi groziło skręceniem kostki. Szlakowa, wyczerpująca wspinaczka wąską, kamienistą ścieżką przerodziła się w końcu w zbieg – to chwila wytchnienia dla pracujących jak miechy płuc, i sama końcówka znów do góry. Bardzo fajny bieg, a jako niewątpliwy plus potraktować należy dodatkowo zwieńczające go ognisko i wspólne pieczenie kiełbasek.
W zawodach udział wzięło trzech bieruniaków:
Tomasz Solecki (czas 00:35:06,7; miejsce 31; TTA Bieruń)
Sebastian Macioł (czas 00:41:18,6; miejsce 67; TTA Bieruń)
Krzysztof Panek (czas 00:43:36,7; miejsce 80)
Wyniki: tutaj
Zdjęcia: Judyta Hachuła, Jerzy Lis
Witam -małe sprostowanie- był jeszcze jeden bierunianin, mój syn Tymoteusz Panek który w biegu dzieci zajął drugie miejsce! Pozdrawiam Krzysztof Panek
Rzeczywiście – moje przeoczenie. Gratulujemy !!!