Oficjalne rozpoczęcie sezonu 2011. Klasztor w Tyńcu (spojrzenie na Kraków od strony klasztoru, a na deser kawa mnichów etiopskich), po drodze przeprawa promem rzecznym przez Wisłę. Powrót pociągiem z Krakowa.
5 komentarzy
krzysztof dnia 14 marca 2011 o godz. 22:16
w ramach umartwiania sie jedziemy bez rekawiczek -zarcik
Cały rok siedzioł specjalnie uwiązany, tak że pójdzie jak perszing i tym razem pewnie nie da sobie tak latwo zepsuć wycieczki (patrz: odłowić do samochodu) 🙂
w ramach umartwiania sie jedziemy bez rekawiczek -zarcik
seba czy pies sie juz szykuje
Cały rok siedzioł specjalnie uwiązany, tak że pójdzie jak perszing i tym razem pewnie nie da sobie tak latwo zepsuć wycieczki (patrz: odłowić do samochodu) 🙂
a moze wchodzi na nasze strony i wie co planujemy
Niestety tym razem nie, chyba że do naszych wschodnich sąsiadów..:)